Jim Jarmusch swoim filmem składa hołd jednej z najbardziej
przełomowych grup wszech czasów - The Stooges - i jej liderowi Iggy'emu
Popowi.
Film Jima Jarmuscha w żaden sposób nie przypomina fanowskiej laurki dla
Iggy’ego Popa i The Stooges. Zamiast tego – podobnie jak twórczość
zespołu – jest przesiąknięty punkową energią. Muzycy opowiadają
reżyserowi o artystycznych wzlotach i upadkach, a także z wyraźną
satysfakcją wspominają swoje sceniczne prowokacje. Motywem przewodnim
Gimme Danger pozostaje jednak, tak bardzo droga Jarmuschowi, kwestia
twórczej niezależności. Choć reżyser oddaje głos wszystkim żyjącym
członkom The Stooges, show przed kamerą – tak jak na scenie – kradnie
Iggy Pop. Muzyk i aktor, znany m.in. z Truposza czy Kawy i papierosów,
ujmuje mieszanką gwiazdorskiej charyzmy, gawędziarskiej swady i poczucia
humoru. Jak można było się spodziewać, wielką zaletą Gimme Danger
pozostaje także ścieżka dźwiękowa. Oprócz tytułowej piosenki usłyszymy w
filmie inne wielkie przeboje The Stooges, takie jak No Fun czy
nieśmiertelne I Wanna Be Your Dog.
(Piotr Czerkawski dla American Film Festival)
tytuł oryginalny: Gimme Danger produkcja: USA 2016 gatunek: dokumentalny, muzyczny dozwolony: od 13 lat wersja językowa: napisy system wyświetlania: cyfrowy 2D czas trwania: 108 minut reżyseria: Jim Jarmusch scenariusz: Jim Jarmusch zdjęcia: Tom Krueger obsada: Iggy Pop, Ron Asheton, Danny Fields, Katy Asheton, Scott Asheton, James Williamson, Steve Mackay, Mike Watt